Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ecotools. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ecotools. Pokaż wszystkie posty

piątek, 1 lipca 2016

nowości iHerb - Ecotools

Przychodzę dziś do Was z moimi nowościami marki Ecotools, które zamówiłam w poniedziałek na iHerb, a wczoraj już były u mnie.

Czytaj dalej »

poniedziałek, 16 grudnia 2013

pędzlem malowanie - Ecotools 1201


O pędzlach Ecotools słyszałam i czytałam już od dłuższego czasu, a chyba jeszcze dłużej się im przyglądałam robiąc zakupy w Rossmannie. 

Niedawno dostałam zestaw do konturowania ze Sleeka, w którym jest dość ciemny bronzer. Pędzlami jakie mam musiałam się nieźle namachać, by dobrze nałożyć i rozetrzeć bronzer, dlatego gdy byłam ostatnio w drogerii, a pędzel 1201 Ecotools był na promocji zdecydowałam się na zakup, pomimo że to pędzel do różu.


Cena jaką zapłaciłam to 23,90 ZŁ więc nie bardzo wygórowana jak na „porządny” pędzel.
Sama jeszcze się sobie dziwię, bo jeszcze rok temu cena 50 zł za zestaw pędzli no name wydawała mi się duża ;) Ale od czasu gdy w moje łapki wpadł pierwszy Hakuro i poczułam różnicę wiem, że dobry pędzel to podstawa makijażu.



Plusem pędzli Ecotools jest na pewno ich dostępność – bez problemu kupimy je w drogeriach Rossmann.

Pędzel jest wykonany z syntetycznego, wyjątkowo miękkiego włosia zamkniętego w skuwce wykonej z aluminium (uzyskjanego w drodze recyclingu),  łączącej go z wygodną bambusową rączką na której mamy wygrawerowaną nazwę firmy.
Pędzelek dostajemy zapakowany w przeźroczyste etui z papierową etykietą co widać na poniższych zdjęciach.





Pędzel ma fajny profil, ukośnie przycięte włosie ułatwia nie tylko aplikację kosmetyku, ale także jego rozcieranie, a o to mi chodziło.





Nie mogę powiedzieć jak pędzel zachowuje się po myciu, ale na pewno niebawem dam znać ;)




Na razie nie mogę złego słowa powiedzieć o tym pędzlu – i oby tak zostało ;)  Coś mi się wydaje, że Ecotools będzie dużą konkurencją dla Hakuro na mojej półce ;)
A Wy? Macie swoje ulubione pędzle?

Czytaj dalej »

piątek, 13 grudnia 2013

małe zakupy :)

Z racji tego, że wczoraj całkiem niespodziewanie stan mojego konta powiększył się o 100 zł dzisiaj pozwoliłam sobie na małe zakupy w Rossmannie.

Kupiłam bambusowy pędzel do różu nr 1201 Ecotools Tapered Blush Brush, bo pędzel jaki posiadam (no name) nie sprawdza się przy rozcieraniu bronzera ze Sleeka. Mam nadzieję, że ten będzie lepszy bo czytałam dużo pozytywnych opini. Cena 23,99 zamiast 29,99 :)


Następne co wylądowało w moim koszyku to skośna pęseta Elite models nr 1962, za 12,99 zamiast 14,99 . Zastanawiałam się nad nią, alb nad prostą, jednak jakoś łatwiej mi się operuje skośnymi pęsetami. Troszkę mnie zastanawia to czy nie będzie za gruba, ale Pani w Rossie zapewniała, że sama ją ma i szczerze poleca. Hmmm... zobaczymy...

Ostatnie kosmetycznie co wpadło to zabieg odżywczo-kojący DAX cosmetics Perfecta SOS. Cena coś koło 2,79. Jest to sasesztka, w której mieszczą się dwa oddzielne kosmetyki: nawilżający peeling do rąk i regenerująca maska-kompres do rąk. Zaciekawiło mnie masło pomarańczowe będące składnikiem peelingu - powinno pięknie pachnieć ;) Nigdzie nie mogę znaleźć zdjęcia, więc dołącze je jutro. 

Przepraszam że nie dodaję od razu własnych zdjęć, ale to z braku czasu - moja prawie roczna córeczka jest baaardzo absorbująca, starsza zresztą też ;) Jutro je wstawię napewno.

Oprócz okołokosmetycznych zakupów kupiłam sobie spodnie z wstawkami z ala skóry i złotymi zamkami, na które chorowałam już chwilę ale nie mogłam się zdecydować ;) 

Oczywiście niedługo pojawią się recenzje :)
Czytaj dalej »
Copyright © 2014 w kuferku , Blogger