Nigdy nie kupowałam żadnych boxów, których zawartość jest niespodzianką - gdy usłyszałam o nowych, naturalnych pudełkach pomyślałam, że wreszcie ktoś wpadł na genialny pomysł- kosmetyki naturalne to to czego pragniemy. Gdy połączymy to z radością otwarcia prezentu - niespodzianki zyskujemy czystą przyjemność.
Gdy Naturalnie z Pudełka ogłosili na swoim fan page konkurs, w którym do zgarnięcia było pierwsze, limitowane pudełko wiedziałam, że muszę spróbować! i się udało!
W moje ręce wpało więc zapakowane w szary papier i przewiązane sznurkiem kartonowe pudełko. Całość minimalistyczna i ujmująca swoją surowością bardzo mi się spodobała.