Produkty Cethapil są mi w większości dobrze znane, pomogły nam gdy Maja zaczynała walkę z AZS. Jednakże ich cena na tyle mnie odstraszała, że znalazłam tańszą alternatywę.
Maja ma bardzo wrażliwą skórę - także tą na buzi - dlatego szukałam od jakiegoś czasu kosmetyku, który nie tylko pomoże mi w jej codziennej pielęgnacji, ale także nie zrobi jej krzywdy. Ja codziennie używam płynu micelarnego - jednak do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego, że są takie produkty z przeznaczeniem do skóry wrażliwej, suchej i bezpiecznej dla dzieci.
Z pomocą przyszło Ofeminin, i produkt, który otrzymałam w ramach Klubu Ekspertek, a więc emulsja micelarna Cethapil.
Czy Cetaphil znowu mnie zachwycił, a może rozczarował?
Zapraszam na recenzję.