czwartek, 12 grudnia 2013

taniutka perełka wśród żeli pod prysznic


Uwielbiam niespodzianki, zwłaszcza korzystne kosmetyczne niespodzianki :)

Jakiś czas temu w Biedronce była promocja na żele pod prysznic, płyny do kąpieli i mydła w płynie.
Nie wyszłam z pustymi rękami.
W koszyku znalazł się między innymi żel pod prysznic BeBeauty Creme Vitamin Touch za którego zapłaciłam szalone 2,79 zł. Stwierdziłam, że jak się nie nada to nie będzie mi szkoda wydanych pieniędzy.
Cena regularna to 3,99 więc też malutko.



Przyznam szczerze, że dość sceptycznie podchodziłam do obietnic producenta. Ale przyznać muszę, że muszę się zgodzić co do każdego słowa.

A więc:
odżywia i nadaje skórze wyjątkową gładkość. Doskonale się rozprowadza i pieni. Subtelny zapach urzeka zmysły, a piana otula ciało dając odprężenie pod prysznicem. Skóra jest nawilżona, odświeżona i promienna. Kremowa konsystencja daje poczucie komfortu, czyniąc skórę delikatną.


Faktycznie żel ma przyjemny zapach, mi przypomina bardzo zapach kosmetyków Dove. Bardzo się pieni i pozostawia skórę wyjątkowo gładką i nawilżoną. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, bo nie spodziewałam się takich efektów po użyciu tak taniego żelu. Jednym słowem POLECAM ;)


A Wy? Macie jakieś tanie perełki w swoich kosmetycznych zbiorach?


5 komentarzy :

  1. Jeszcze nie miałam okazji stosować kosmetyków z biedry, tzn. żeli i szamponów, bo do twarzy już używałam i tak samo sole do kąpieli ;) Ciągle mam zbyt duże zapasy, żeby móc je kupić ;) Dodaj, proszę gadżet obserwatorzy - bo go nie widzę ;)) I powiedz mi, to wrócę i zaobserwuję cię :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam ten gadżet :) po prawej stronie u góry tylko narazie malutko jest tych obserwujących dlatego pewnie nie zauważyłaś ;)

      a co do biedronkowych żeli to seria Spa mi nie podeszła, a ta owszem :)

      Usuń
  2. Może kiedyś się na niego skuszę, bo brzmi ciekawie ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam, ale zapowiada się bardzo ciekawie. Cena jest rzeczywiście bardzo niska, więc warto skusić się i wypróbować. Z recenzji wynika, że nie pożałuję. ;-) Pozdrawiam i obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 w kuferku , Blogger