poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Orientana - maska- krem z ogórkiem tajskim

Mam to szczęście, że nie mam problematycznej cery, niespodzianki, jeśli się zdarzają, to raz na kilka miesięcy i to przy miesięcznych przypadłościach ;) Moja skóra wymaga jednak by ją dobrze nawilżyć i odpłaca się ładnym wyglądem. 
Nie tak dawno chwaliłam się Wam, że na fan page Orientany KLIK wygrałam do testowania maskę- krem z ogórkiem tajskim
Co to takiego? I z czym to się je? zapraszam na recenzję ;)


Kosmetyku zaczęłam używać od razu jak tylko dostałam więc już mogę powiedzieć co nieco o jego działaniu. 
Maska-krem jest zamknięta w plastikowym, przeźroczystym pudełku z białą zakrętką (na wierzchu dość niedokłanie naklejona etykietka ale to tylko szczegół nie psujący całości). Plus taki, że widzimy ile kosmetyku nam zostało, a także zużywamy go do końca. 


SKŁAD:
Pełny skład: woda, naturalny disacharyd z alg, gliceryna, ekstrakt z ogórka tajskiego, utwardzony olej rycynowy, ekstrakt z owsa, utwardzony wosk z jojoba, guma ksantanowa, allantoina, kwas edetynowy, wodorotlenek sodu
Trehaloza - hydro-aktywny disacharyd z alg morskich działający jako naturalny antyutleniacz i utrzymujący na długo rezerwy wodne w skórze.
Ekstrakt z ogórka tajskiego – Wyjątkowo bogaty w sole mineralne, witaminy, siarkę i potas ogórek tajski działa odżywczo na skórę delikatną i wrażliwą. Bogate substancje mineralne wzmacniają strukturę skóry i działają antyoksydacyjnie przez co wzmacniają włókna i komórki skórne. Skóra jest dobrze nawodniona, a jej warstwy równomiernie ujędrnione.
Ekstrakt z owsa tybetańskiego – Zawiera wyjątkowo dużo białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz przeciwutleniaczy. Najcenniejsze jego składniki to beta glukan i polipeptydy. Substancje te penetrują najgłębsze warstwy skóry i wygładzają zmarszczki.
Alantoina – nawilża, łagodzi, regeneruje <źródło>

Konsystencja typowo żelowa, lekka przypominająca mi do złudzenia żel do włosów. Nawet zapach podobny, chociaż tutaj bardziej czuć ogórek.
Maskę-krem, który ja nazwałabym po prostu żelem nakładamy wieczór i zostawiamy na noc (stąd nazwa - połączenie działania maski z codziennością stosowania kremu na noc).
Maska u mnie szybko się wchłania pozostawiając na skórze delikatną warstwę - nie jest klejąca, ani też nie ma uczucia ściągania ale czujemy, że coś mamy na twarzy. 

No i najważniejsze - działanie. Rano po zmyciu skóra jest dobrze nawilżona, a także delikatnie napięta. Widzę też wyraźną różnicę w kolorycie skóry - jest wyrównany, a buźka rozświetlona.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i chętnie sięgnę po inne. Zresztą, coś czuję, że Orientana na stałe zagościła w moich kosmetycznych zbiorach, bo co sięgnę po ich produkt to jestem zadowolona ;) 
100 g produktu kosztuje 40 zł - do kupienia TUTAJ

Miałyście do czynienia z taką formą kosmetyku?

24 komentarze :

  1. ojejku ale Ci zazdroszczę, niestety moja skór pozostawia wiele do życzenia :/ a w sumie to z tym produktem nawet nigdy się nie spotkałam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, jestem w tym względzie szczęściarą ;) ale za to nagminnie się czerwienię :/

      Usuń
  2. Nie miałam jeszcze takiej maski, którą musiałabym zostawiać na noc, więc dla mnie to bardzo ciekawe :D Jednak w przeciwieństwie do Ciebie mam skórę baardzo upierdliwą :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dla Ciebie maska-krem z alg filipińskich do cery problematycznej byłaby idealna ;)

      Usuń
  3. Uwielbiam tą firmę, ale nie przepadam za konsystencjami żelowymi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam nic z tej firmy, ładnie wyglada

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluje wygranej :) chętnie sama bym ją przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny kosmetyk,ale mnie by raczej nie przypadł,bo mam suchą skórę,a ogórek matuje ją,więc pozostało mi tylko Ci pogratulować szczęścia w konkursie.:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje się być ciekawym kosmetykiem. Tylko ten ogórek...nie bardzo przepadam za jego zapachem w kosmetykach :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam wersję z aloesem, ale jeszcze nie stosowalam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię ogórkowe kosmetyki i lubię maseczki na noc! : )

    OdpowiedzUsuń
  10. Kusząca ta maska-krem :) Ja z Orientany jeszcze żadnego kosmetyku nie miałam, ale od jakiegoś czasu bacznie przyglądam się im przyglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ją i potwierdzam, działa rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  12. ogórki = świeżość + nawilżenie

    Muszę wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  13. pozazdroscić cery! a takiej maski nigdy nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie korzystałam jeszcze z kosmetyków tej firmy ale ten produkt wydaje się interesujący :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaskoczyła mnie forma żelu:) ciekawe jak by się sprawdził na mojej wymagającej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  16. pewnie i ja bym ja polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fantastycznie wygląda, z chęcią bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 w kuferku , Blogger