Hej :)
Nie wiem jak Was, ale mnie do wręcz szewskiej pasji doprowadza gdy drobny szczegół psuje cały efekt.
Maluję paznokcie i przy ostatnim wyjadę na skórki - więc chcąc to zmyć muszę otworzyć zmywacz - oczywiście gdzieś dotknę i po pięknie wymalowanych pazurkach :/ Albo maluję oczy - zostaje mi tylko wytuszować rzęsy i bach! upaprana powieka... Dżizas jak ja tego nie cierpię!
Ale jakiś czas temu odkryłam wynalazek - aplikatory od OsmozaCare, które ratują z opresji ;)
I dziś będzie o nich.
W swoich zbiorach mam aplikatory do paznokci - zmywacz do lakieru oraz aplikatory do demakijażu oczu.
Aplikatory dostajemy w wygodnych plastikowych pudełeczkach - mamy więc pewność, że nic się nam nie połamie ani nie rozsypie.
Wyglądają jak patyczki do uszu, z ta różnicą, że w środku zawierają płyn, który po załamaniu patyczka spływają na drugi koniec i są gotowe do użycia. Nic się nam nie rozlewa, a poprawki robione tymi aplikatorami są dziecinnie proste i bardzo precyzyjne :)
Co ważne - zmywacz nie śmierdzi.
Ani zmywacz ani płyn do demakijażu nie podrażnia - są łagodne, a przez to przyjemne w użytkowaniu.
Ani zmywacz ani płyn do demakijażu nie podrażnia - są łagodne, a przez to przyjemne w użytkowaniu.
Tak zapakowane aplikatory można zabrać ze sobą do torebki czy na podróż.
Te dwa apikatory wchodzą w skład zestawu OsmozaCare PIĘKNE DŁONIE - URODOWY NIEZBĘDNIK, w którym znajdziecie jeszcze ładną kosmetyczkę, antybakteryjny krem do rąk oraz aplikatory Zmiękczanie skórek - cena całego kompletu to 59,90 zł do kupienia tutaj a także w aptekach i Hebe. O pozostałych dwóch kosmetykach napiszę Wam innym razem.
Do jutra możecie zdobyć aplikatory do demakijażu oczu gratis przy zakupach w butiku OsmozaCare KLIK
Do jutra możecie zdobyć aplikatory do demakijażu oczu gratis przy zakupach w butiku OsmozaCare KLIK
Spotkałyście się już z takim innowacyjnym rozwiązaniem?
Jak dla mnie to zupełnie niepotrzebny wydatek. Wolę zwykły patyczek higieniczny nasączyć tonikiem albo zmywaczem do paznokci - efekt ten sam, a w portfelu zostaje więcej :)
OdpowiedzUsuńo ile w przypadku aplikatorów do demakijażu oczu tak to w przypadku zmywacza jestem nimi szczerze zachwycona - bo jak pisałam zawsze odkręcając zmywacz i wyciągając patyczek czegoś dotknę i muszę zmywać i malować wszystko od nowa, a tego nie cierpię :p
UsuńDla mnie to zupełna nowosć :D
OdpowiedzUsuńfajna sprawa mieć takie patyczki w szczególności przy malowaniu paznokci ...muszę się w nie zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńświetne rozwiązanie :)!
OdpowiedzUsuńPiękny blog :)
Jakie słodkie :)
OdpowiedzUsuńpola-na-blogu.blogspot.com -KLIK
ciekawe rozwiazanie :)
OdpowiedzUsuńwidziałam je w hebe i się zastanawiałam do czego to : p
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię jak drobne szczegóły potrafią wszystko zniszczyć, a często mi się to zdarza...Chociaż takich patyczków na pewno nie kupię, wolę zwykłe :)
OdpowiedzUsuńzbędny gadżet, nic więcej
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę takie cudo :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńOo nie znam nie miałam ale cosik słyszałam :)
OdpowiedzUsuńkolejny gadżet, który chyba nie jest mi niezbędny ;d
OdpowiedzUsuńPrzydatna rzecz ;)
OdpowiedzUsuńAle drą kasę z durnych bab :)
OdpowiedzUsuńtego jeszcze nie mialam ;)))
OdpowiedzUsuńbardzo fajne te aplikatory są, a do tego zapakowane idealnie na podróż :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy się z tym spotykam. Na podróż idealne! :) Szczególnie w lato, kiedy słońce modyfikuję nasz makijaż :P
OdpowiedzUsuńfajna sprawa:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie patyczki z płynem w środku, przydałyby się do torebki :)
OdpowiedzUsuńTo jest idealne do zmywania kresek ! ja polecam :-)
OdpowiedzUsuńCo to za cień masz???
OdpowiedzUsuńosobiście próbowałam tych patyczków do usuwania skórek, ale byłam średnio zadowolona. Jednak takie aplikatory w formie pałek są bardzo praktyczne :D
OdpowiedzUsuń