Mam to szczęście, że nie mam problematycznej cery, niespodzianki, jeśli się zdarzają, to raz na kilka miesięcy i to przy miesięcznych przypadłościach ;) Moja skóra wymaga jednak by ją dobrze nawilżyć i odpłaca się ładnym wyglądem.
Nie tak dawno chwaliłam się Wam, że na fan page Orientany KLIK wygrałam do testowania maskę- krem z ogórkiem tajskim.
Co to takiego? I z czym to się je? zapraszam na recenzję ;)
Kosmetyku zaczęłam używać od razu jak tylko dostałam więc już mogę powiedzieć co nieco o jego działaniu.
Maska-krem jest zamknięta w plastikowym, przeźroczystym pudełku z białą zakrętką (na wierzchu dość niedokłanie naklejona etykietka ale to tylko szczegół nie psujący całości). Plus taki, że widzimy ile kosmetyku nam zostało, a także zużywamy go do końca.
SKŁAD:
Pełny skład: woda, naturalny disacharyd z alg, gliceryna, ekstrakt z ogórka tajskiego, utwardzony olej rycynowy, ekstrakt z owsa, utwardzony wosk z jojoba, guma ksantanowa, allantoina, kwas edetynowy, wodorotlenek sodu
Trehaloza - hydro-aktywny disacharyd z alg morskich działający jako naturalny antyutleniacz i utrzymujący na długo rezerwy wodne w skórze.
Ekstrakt z ogórka tajskiego – Wyjątkowo bogaty w sole mineralne, witaminy, siarkę i potas ogórek tajski działa odżywczo na skórę delikatną i wrażliwą. Bogate substancje mineralne wzmacniają strukturę skóry i działają antyoksydacyjnie przez co wzmacniają włókna i komórki skórne. Skóra jest dobrze nawodniona, a jej warstwy równomiernie ujędrnione.
Ekstrakt z owsa tybetańskiego – Zawiera wyjątkowo dużo białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz przeciwutleniaczy. Najcenniejsze jego składniki to beta glukan i polipeptydy. Substancje te penetrują najgłębsze warstwy skóry i wygładzają zmarszczki.
Alantoina – nawilża, łagodzi, regeneruje <źródło>
Trehaloza - hydro-aktywny disacharyd z alg morskich działający jako naturalny antyutleniacz i utrzymujący na długo rezerwy wodne w skórze.
Ekstrakt z ogórka tajskiego – Wyjątkowo bogaty w sole mineralne, witaminy, siarkę i potas ogórek tajski działa odżywczo na skórę delikatną i wrażliwą. Bogate substancje mineralne wzmacniają strukturę skóry i działają antyoksydacyjnie przez co wzmacniają włókna i komórki skórne. Skóra jest dobrze nawodniona, a jej warstwy równomiernie ujędrnione.
Ekstrakt z owsa tybetańskiego – Zawiera wyjątkowo dużo białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz przeciwutleniaczy. Najcenniejsze jego składniki to beta glukan i polipeptydy. Substancje te penetrują najgłębsze warstwy skóry i wygładzają zmarszczki.
Alantoina – nawilża, łagodzi, regeneruje <źródło>
Konsystencja typowo żelowa, lekka przypominająca mi do złudzenia żel do włosów. Nawet zapach podobny, chociaż tutaj bardziej czuć ogórek.
Maskę-krem, który ja nazwałabym po prostu żelem nakładamy wieczór i zostawiamy na noc (stąd nazwa - połączenie działania maski z codziennością stosowania kremu na noc).
Maska u mnie szybko się wchłania pozostawiając na skórze delikatną warstwę - nie jest klejąca, ani też nie ma uczucia ściągania ale czujemy, że coś mamy na twarzy.
No i najważniejsze - działanie. Rano po zmyciu skóra jest dobrze nawilżona, a także delikatnie napięta. Widzę też wyraźną różnicę w kolorycie skóry - jest wyrównany, a buźka rozświetlona.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i chętnie sięgnę po inne. Zresztą, coś czuję, że Orientana na stałe zagościła w moich kosmetycznych zbiorach, bo co sięgnę po ich produkt to jestem zadowolona ;)
100 g produktu kosztuje 40 zł - do kupienia TUTAJ
Miałyście do czynienia z taką formą kosmetyku?
ojejku ale Ci zazdroszczę, niestety moja skór pozostawia wiele do życzenia :/ a w sumie to z tym produktem nawet nigdy się nie spotkałam :P
OdpowiedzUsuńwiem, jestem w tym względzie szczęściarą ;) ale za to nagminnie się czerwienię :/
UsuńNie miałam jeszcze takiej maski, którą musiałabym zostawiać na noc, więc dla mnie to bardzo ciekawe :D Jednak w przeciwieństwie do Ciebie mam skórę baardzo upierdliwą :(
OdpowiedzUsuńto dla Ciebie maska-krem z alg filipińskich do cery problematycznej byłaby idealna ;)
UsuńUwielbiam tą firmę, ale nie przepadam za konsystencjami żelowymi...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z tej firmy, ładnie wyglada
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej.
OdpowiedzUsuńgratuluje wygranej :) chętnie sama bym ją przetestowała :)
OdpowiedzUsuńnie lubię nic ogórkowego :D
OdpowiedzUsuńświetny kosmetyk,ale mnie by raczej nie przypadł,bo mam suchą skórę,a ogórek matuje ją,więc pozostało mi tylko Ci pogratulować szczęścia w konkursie.:-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna konsystencja
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawym kosmetykiem. Tylko ten ogórek...nie bardzo przepadam za jego zapachem w kosmetykach :/
OdpowiedzUsuńMam wersję z aloesem, ale jeszcze nie stosowalam :-)
OdpowiedzUsuńlubię ogórkowe kosmetyki i lubię maseczki na noc! : )
OdpowiedzUsuńKusząca ta maska-krem :) Ja z Orientany jeszcze żadnego kosmetyku nie miałam, ale od jakiegoś czasu bacznie przyglądam się im przyglądam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i potwierdzam, działa rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńogórki = świeżość + nawilżenie
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować
Kusisz , kusisz :D
OdpowiedzUsuńpozazdroscić cery! a takiej maski nigdy nie miałam
OdpowiedzUsuńNie korzystałam jeszcze z kosmetyków tej firmy ale ten produkt wydaje się interesujący :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Zaskoczyła mnie forma żelu:) ciekawe jak by się sprawdził na mojej wymagającej skórze.
OdpowiedzUsuńpewnie i ja bym ja polubiła :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda, z chęcią bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńyurtdışı kargo
OdpowiedzUsuńresimli magnet
instagram takipçi satın al
yurtdışı kargo
sms onay
dijital kartvizit
dijital kartvizit
https://nobetci-eczane.org/
VT7FAX