sobota, 27 września 2014

Planeta Organica Balsam Marokański

Hej :)

Pamiętam jak na początku mojej przygody z blogowaniem kosmetycznym odkryłam kosmetyki rosyjskie.
Cała blogosfera się nimi zachłysnęła, nic więc dziwnego, że i ja chciałam poznać co to za cudaki. Kupiłam kilka - dziś mam dla Was recenzję jednego z nich-  balsamu Marokańskiego Planeta Organica. Towarzyszy mi już kilka miesięcy :)
Czy okazał się hitem czy kitem? Zapraszam na recenzję :)


Balsam przeznaczony jest do wszystkich rodzajów włosów. 
Składniki: 
• Organiczny olej arganowy (Organic Argania Spinosa Kernel Oil)- ten marokański specyfik swoimi niezwykłymi właściwościami podbija cały świat. Bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, głownie kwasy omega 6 i omega 9, a ilość witaminy E jest wyższa niż w oliwie z oliwek. Wzmacnia i odżywia włosy, sprawia, że stają się grubsze i lśniące, nawilża je, zapobiega rozdwajaniu końcówek, ujarzmia puszące włosy, chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV, gorącym powietrzem suszarek, prostownic, lokówek. Olejek szybko się wchłania, a obecność kwasu oleinowego sprzyja penetracji  w głąb włosa składników aktywnych naturalnie obecnych w olejku. Pomaga w walce z łupieżem, zmniejsza łamliwość włosów.
• Organiczny ekstrakt z mięty pieprzowej (Organic Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract)- poprawia kondycje włosów, odświeża je oraz skórę głowy, reguluje wydzielanie sebum, pomaga pozbyć się łupieżu, przyspiesza wzrost włosów, nadaje im blask, niweluje puszenie. 
 Ekstrakt z róży damasceńskiej- (Rosa Damascena Flower Extract)- zaliczany jest do ekskluzywnych i droższych materiałów roślinnych, działa wzmacniają na cebulki włosów, działa gojąco, łagodząco i antyseptycznie na skórę głowy. Nawilża włosy, pomaga w walce z łupieżem. 
• Ekstrakt z kwiatu pomarańczy (Citrus Aurantium Dulcis Flower Extract)- to jeden z najbardziej ekskluzywnych i poszukiwanych surowców wykorzystywanych w kosmetyce naturalnej. Posiada właściwości przeciwzapalne, tonizujące, regenerujące, kojące, antybakteryjne. Nawilża włosy, odświeża je oraz wygładza, odżywia skórę głowy. 
 Olejek eukaliptusowy (Eucalyptus Globulus Leaf Oil)- otrzymywany z liści i młodych pędów działa bakteriobójczo, przeciwgrzybicznie, odświeża skórę głowy oraz łagodzi jej swędzenie. Pobudza krążenie krwi dzięki czemu dotlenia cebulki włosów i przyspiesza wzrost włosów, pomaga zwalczyć łupież, reguluje wydzielanie sebum. Regeneruje zniszczone włosy. 
• Organiczna Oliwa z Oliwek (Organic Olea Europaea Fruit Oil)- ceniona za swoje właściwości nawilżające, odżywcze, kojące, ochronne oraz zmiękczające jest skarbnicą witamin i związków mineralnych. Zawiera witaminy z grupy B, witaminy C, E i A, sole mineralne fosfor, potas, magnez, wapń, żelazo, miedź. Sprawia, że suche i zniszczone włosy odzyskują swój naturalny koloryt, miękkość oraz blask, wygładza je i regeneruje. źródło
Zamknięty w ciemno-brązowej butli z wygodną pompką. Graficznie bardzo wpada w mój gust ;) 

Konsystencja gęsta, zwarta w kolorze jasno brązowym. Zapach ciepły, orientalny, przyjemny dla nosa, utrzymuje się długo na włosach. 
Balsam nakładamy na umyte włosy i pozostawiamy 3-5 minut. Na moje włosy muszę użyć 3 pompki produktu, ale pompka dozuje go niewiele więc jest bardzo wydajny. 

Gdy pierwszy raz użyłam tego balsamu nie mogłam wyjść z podziwu dla jego działania. Myślałam, że to tylko jednorazowy efekt, ale on działa tak za każdym razem! Włosy są wygładzone, miękkie, łatwo się rozczesują, niesamowicie błyszczą i pachną przez długi czas. Co ważne, balsam nie przyspiesza przetłuszczania się włosów.

Jeden z lepszych kosmetyków do pielęgnacji włosów jakich używałam. 
Cena to 12,90 w sklepie Skarby Syberii TUTAJ - tam kupiłam i tam ten balsam jest chyba najtańszy, ale znaleźć go można wszędzie tam gdzie rosyjskie cuda ;)


Znacie ten balsam? A może jakiś inny rosyjski kosmetyk, który skradł Wasze serce? 

19 komentarzy :

  1. Kiedyś z pewnością się skuszę. Na razie rozprawiam się z zapasami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba muszę go wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ich serię z aleppo, marokański mam szapon, ale balsam planuję zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam gdy zapach oczywiście ładny po użyciu
    jakiegokolwiek produktu utrzymuję się na moich
    włosach długo dlatego myślę, że z tym balsamem
    bym się polubiła. =)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej marki ostatnio używałam szamponu i balsamu do włosów - przyjemny duecik się okazał:)

    OdpowiedzUsuń
  6. poluję na rosyjskie kosmetyki... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  7. chętnie bym spróbowała, bo tak zachwalasz

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię, gdy zapach zatrzymuje się na włosach na dłużej :) jeszcze go nie używałam, ale myślę, że wkrótce będę musiała w niego zainwestowac ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. też z chęcią się na niego skuszę;) bardzo lubię rosyjskie kosmetyki;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że zapach dłużej się utrzymuje. Takie produkty lubię. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedyś strasznie chciałam kupić ten produkt, ale jakoś nie po drodze mi, żeby go zamówić. muszę się w końcu zebrać w sobie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzeba zapisać sobie nazwę i przy następnych zakupach na Skarbach Syberii wrzucić do koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo fajnie wygląda ,ale jak na razie nie poszukuję nowości do włosów!
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Każdy ma z tej serii jakiś produkt, który szczególnie przypadnie mu do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo kuszą mnie rosyjski cuda do włosów balsam trafia na listę :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 w kuferku , Blogger