Hej :)
Peelingi pokochałam już bardzo dawno temu i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Jeszcze częściej sięgam po nie jesienią gdy masaż z peelingiem rozgrzewa moje zziębnięte ciało :)
Peeling winogronowy fruit bomb Bielenda kupiłam już spory czas temu w Biedronce, ale odstał czekając w kolejce na swój dzień.
Plastikowy fioletowy pojemnik zabezpieczony folią daje pewność, że nikt się przed nami do peelingu nie dostał. Opakowanie pozwala na wydobycie produktu do końca - i całe szczęście bo w wyglądającym na duże słoiku peelingu jest tylko 100 g co wystarczy na 2-3 użycia. Wydajność więc pozostawia wiele do życzenia ale śliczny winogronowy zapach, który utrzymuje się na skórze i pachnie w całej łazience sprawia, że możemy trochę przebaczyć.
Na plus także działanie - drobiny cukru są dobrym zdzierakiem i pozostawiają skórę gładką i miękką. Skóra jest także nawilżona - ale w składzie na drugim miejscu znajdziemy parafinę, która nie każdemu się spodoba.
Mam bardzo mieszane uczucia co do tego peelingu. Niby tani (od 4-6 zł) i łatwo dostępny, ale wady nie pozwalają mi się nim w pełni cieszyć... zwłaszcza, że po 3 użyciach pozostały po nim tylko wspomnienia...
Znacie te maleństwa od Bielendy?
Znam, miałam arbuzowy :) zapach był bardzo przyjemny ;)
OdpowiedzUsuńa dla mnie to słaby wdzierak pozostawiajacy tłusta skórę bubel 1 słowem :D
OdpowiedzUsuńdla mnie zdziera dobrze, ale fakt- pozostawia skórę tłustą ale ja mam suchą więc mi to nie przeszkadza :)
UsuńU mnie dziś post o peelingu solnym z Bielendy:)
OdpowiedzUsuńParafina mi nie leży...
OdpowiedzUsuńOj Kochana ale mi ślinka cieknie na ten peeling, mimo iż dopieszczam się kawowym to już me oczy skierowane są na ten :]
OdpowiedzUsuńŚwietna konsystencja :)
OdpowiedzUsuńtak - takie zbite peelingi lubię najbardziej ;)
UsuńJa kupiłam za 1,90 zł arbuz i winogrono oba świetnie pachną i tylko tyle.....ale mi to wystarczyło:)))
OdpowiedzUsuńMam go ale jeszcze nie używałam. Miałam arbuzowy, który bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńCzasem daje szanse kosmetyką z parafiną więc może się skuszę. =)
OdpowiedzUsuńTa parafina nie ciekawa, ale i tak mam ochotę go wypróbować na sobie :)
OdpowiedzUsuńniestety nie mialam:(
OdpowiedzUsuńMam go w zapasie ;) Mam nadzieję, że się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam go za 1,50 w biedronce jak była akcja, ale inny zapach i byłam zadowolona :))
OdpowiedzUsuńwarto było poczekać na taką cenę :)
Usuńmam go w zapasie;)
OdpowiedzUsuńWolę arbuzowy ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go, wydajność nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUżywam arbuzowy akurat, wystarczy na trochę więcej niż 3 razy u mnie :)
OdpowiedzUsuń