Witajcie,
pewnie większość z Was odsypia jeszcze szaleństwa sylwestrowej nocy.
Gdy w kalendarzu zmienia się cyfra roku zastanawiamy się jaki będzie ten Nowy Rok, co ze sobą przyniesie. Jest to też czas gdy wspominamy miniony. Rok 2014 nie był rokiem łatwym, ale przyniósł też wiele radości.
W styczniu moje blogowanie jeszcze raczkowało - 1 stycznia mój blog miał 12 obserwatorów, teraz jest Was tutaj 684! Zaczynając rok nie miałam jeszcze fan page na FB, ani Istagrama - i jednego i drugiego się dorobiłam. Moje artykuły ukazuję się także, na blogu Strefy Urody. Podjęłam kilka współprac, poznałam wiele kosmetyków, których pewnie sama bym nie kupiła, ani nawet o nich nie wiedziała.
Ale to co mnie napędza to ludzie - to Wy - moi czytelnicy i za to dziękuję.
W minionym roku poznałam wiele wspaniałych osób. Brałam udział w kilku spotkaniach blogerek.
Pamiętam pierwsze spotkanie organizowane w Suchej przez Kornelię. Nawet nie wiecie jak ja się wtedy denerwowałam. Potem potoczyły się kolejne. Każde z tych spotkań miało swój klimat i niepowtarzalność. Dopracowane w każdym szczególe spotkanie w Sączu, spotkania w Krakowie, które pozwoliły poznać ogrom cudownych dziewczyn, z którymi łączę wspólną pasję blogowania. Spotkanie podkrakowskich blogujących mam z całymi rodzinami w Piwnicy pod Baranami. Stres organizatorki związany z I spotkaniem Blogerek w Brzesku. Mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tych spotkaniach i stać się ich częścią.
Rok 2014 to dla mnie też czas zmian w życiu zawodowym. W styczniu z powodu likwidacji firmy, w której byłam zatrudniona, zostałam zwolniona - czego do dnia dzisiejszego żałuję bardzo. W sierpniu powróciłam do grona osób pracujących. Codzienne wstawanie przed 5 rano i łączenie obowiązków mamy i pani domu nie było łatwe, ale satysfakcjonowało mnie. Po 4 miesiącach znowu jestem na etapie poszukiwania - cóż, czasami trzeba wybrać co jest dla nas ważniejsze.
W tym roku ożywiłam na nowo bloga rodzinnego, którego zaczęłam pisać na długo przed tym KLIK.
Rodzina - mój mąż Mateusz i córeczki - Karinka i Maja są dla mnie najważniejsze :)
Rodzina - mój mąż Mateusz i córeczki - Karinka i Maja są dla mnie najważniejsze :)
Mam nadzieję, że rok 2015 przyniesie wiele pozytywnych wrażeń i pozwoli mi się cieszyć tym co robię :)
A jaki był Wasz Stary Rok?
Miło wspominam spotkanie w NS gdzie miałyśmy się okazje zobaczyć na zywo :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym 2015 Roku :*
mam nadzieję, że to nie było nasze ostatnie spotkanie :)
OdpowiedzUsuńMój rok był bardzo dobry, ale mam nadzieję, że 2015 będzie jeszcze lepszy! :)
OdpowiedzUsuńOby Nowy Rok był lepszy :) ;*
OdpowiedzUsuńJak widać przez rok udało Ci się bardzo dużo zdziałać na blogu, o czym świadczy ta zmiana liczby obserwatorów :) życzę Ci, aby to, co tworzysz rozwijało się z każdym dniem coraz lepiej :) szczęśliwego Nowego Roku :))
OdpowiedzUsuńOby ten rok był jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńPowodzenia i sukcesów w dalszym blogowaniu! Oby 2015 był tylko i wyłącznie lepszy! :)
OdpowiedzUsuńOrganizatorką w Brzesku byłaś wzorową:) Dużo sukcesów Ci życzę w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńBardzo bogaty w atrakcje rok miałaś :) Bardzo się cieszę że Cię poznałam :) i życzę Ci, żeby rok 2015 był jeszcze lepszy pod każdym względem :)
OdpowiedzUsuń