Moje włosy w ostatnim czasie nie wyglądają niestety najlepiej.
Po pierwsze po okresie kiedy leciały garściami bardzo się przerzedziły i wyrosło dużo baby-hair, które sterczą we wszystkie strony. Po drugie postanowiłam zejść z bardzo ciemnego farbowanego koloru - a sami wiecie jaki to długi i mozolny proces jeśli nie chce się zniszczyć włosów dekoloryzacją czy rozjaśnianiem.
Po pierwsze po okresie kiedy leciały garściami bardzo się przerzedziły i wyrosło dużo baby-hair, które sterczą we wszystkie strony. Po drugie postanowiłam zejść z bardzo ciemnego farbowanego koloru - a sami wiecie jaki to długi i mozolny proces jeśli nie chce się zniszczyć włosów dekoloryzacją czy rozjaśnianiem.
Do pielęgnacji włączyłam nie tylko olejki i odżywki, ale również maski. Dziś będzie o jednej z nich.
Maska Argan Oil, Prosalon przeznaczona jest do włosów suchych i zniszczonych.
Jej pojemność to aż 1000 ml - nie wiem kiedy ją zużyję :p Zamknięta w plastikowy pojemnik z pompką która ułatwia nam nabranie takiej ilości produktu jakiej potrzebujemy. Produkty Prosalon są przeznaczone do użytku salonów fryzjerskich więc stąd tak duże opakowania.
Konsystencja biała, dość zbita o bardzo przyjemnym "arganowym" zapachu.
Łatwo rozprowadza się na włosach i bez problemu spłukuje.
Włosy po jej użyciu dobrze się rozczesują, są miękkie, gładkie i błyszczące.
Maska dociąża włosy - przez co wpływa na ich świeżość - myślę, że maska najlepiej się sprawdzi u osób, które rzeczywiście mają włosy suche - w końcu do takich jest przeznaczona, ale i tak chętnie po nią sięgam :)
Cena tej maski to 27 zł do kupienia TUTAJ.
Znacie? A może polecicie mi jakąś inną maskę?
Wielkość ma imponującą :) ciekawe czy u mnie by się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńPotrzebne opakowanie! Dobrze że ma pompkę
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię, ale tak jak piszesz ja mam bardzo suche włosy.A i jeszcze jedno, trzeba jej bardzo mało nałożyć bo może spowodować efekt tłustych włosów!
OdpowiedzUsuńdokładnie :) ja jej nie nakładam za dużo ;)
Usuńzaciekawiła mnie ta maska i to jaki ma dozownik, ostatnio mam suche włosy więc może pomogłoby to :)
OdpowiedzUsuńfajne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie urzeka. Musi być bardzo wygodne w stosowaniu.
OdpowiedzUsuńW takim razie raczej nie jest dla mnie bo moim włosom bardzo daleko do suchych :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale na razie mam spory zapas masek ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie na plusik!
OdpowiedzUsuńNigdy z tej maski nie korzystałam. PLUS za duuuże i wygodne opakowanie z pompką. Moje włosy po ciąży też ucierpiały... niestety też wpadły pod nożyczki fryzjerki która ścięła wszystko to co zapuszczałam przez ciążę i po porodzie... z 10cm! Nigdy mnie tak nie zawiodła a tyle lat do niej chodzę...
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
wypadanie włosów po ciążach to dramat :( ale co zrobić :(
UsuńUwielbiam takie duże opakowania w maskach. Kupuję raz i jest do tego ta fajna pompka;)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam KALLOS z keratyną
OdpowiedzUsuńMiałam jak dotąd jedną maskę o takiej pojemności była nią maska z Kallosa. Służyła mi długo i całe szczęście moim włosom odpowiadała.
OdpowiedzUsuńjak dociąża to jednak nie dla mnie..
OdpowiedzUsuńtej nie znam... a wypadające włosy to u mnie zmora...
OdpowiedzUsuńSpotykam pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńNie znam osobiście
OdpowiedzUsuńNie znam, ale może kupię, mam manie z lupą na włosy :D
OdpowiedzUsuńNie mam włosów suchy ale za to bardzo oporne - bardzo długo muszę je suszyć więc niestety maska nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń