Są takie kosmetyki, od których oczekujemy wiele i często się
rozczarowujemy. Są też takie, które wpadną w nasze ręce przypadkiem, a od razu
się w nich zakochujemy.
Jednym z takich produktów w moim przypadku jest płyn
micelarny REFRESH Kolastyna.
Do koszyka wrzuciłam go robiąc zakupy na początku stycznia w
Rossmanie – kosztował na promocji 6,49 (cena obowiązuje do końca miesiąca).
Wybrałam płyn do cery normalnej i mieszanej chociaż
obawiałam się, że może podrażniać moje oczy. Nawet biedronkowy micel je trochę
podrażnia.
Płyn otrzymujemy w plastikowej butelce z zamknięciem klik.
Łatwo się otwiera, nic się nie wylewa nawet gdy kosmetyk leży, a nie stoi na
półce.
Przeźroczysty płyn ma wodnistą konsystencję – typową dla
płynów micelarnych. Posiada natomiast przyjemny, delikatny zapach. Ja wyczuwam
tutaj melisę i ogórka (podobnie pachnie tonik ogórkowy z Ziaji).
Skład:
Od płynu micelarnego – oczekuję niewiele – ma dobrze
oczyszczać i usuwać makijaż. Refresh sobie świetnie radzi z usuwaniem makijażu –
wystarczy delikatnie przytrzymać nasączony płynem wacik na oku, a makijaż sam
schodzi. Dodatkowo tonizuje, zapewniając uczucie świeżości i nawilżenia. Nie ma
odczucia ściągania skóry.
Ze względu na działanie płyn jest bardzo ekonomiczny :)
No i najważniejsze dla mnie – nie podrażnia moich oczu, a
zawsze mam z tym problem.
Na pewno jeśli trafię na jego promocję to kupię ponownie.
Próbowałyście tego gagatka? A może jego brata do cery suchej
i wrażliwej?
Nie próbowałam, ale cena i jego pojemność zachęca do zakupu. : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Nie miałam tego płynu, ale uwielbiam, jak w domu okazuje się, że za wydane w sklepie parę groszy bez przekonania nabyłam hit kosmetyczny :)
OdpowiedzUsuńja też to uwielbiam :)
UsuńNie próbowałam, ale kto wie, może się skuszę. Obecnie stosuję Eveline BioHyaluron 4D oczyszczający płyn micelarny 3w1
OdpowiedzUsuńnie próbowałam, ale nie wykluczam, że kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale moje oczy pewnie by podrażnił jak 9 na 10 płynów. :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być dość ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na ten do cery suchej i wrażliwej.
Planuję jego zakup ale na razie wykańczam zapasy :)
OdpowiedzUsuńooo Ciekawy produkt;) moje teraźniejsze sa na wykończeniu, więc może ten płyn zagości na szafce w łazience;)) pozdrawiam Reni:)) Kropka;)))
OdpowiedzUsuńnie znam go, ale micelarnego ulubieńca już mam, więc poszukiwania chyba w tej kategorii zakończyłam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale jak szukasz czegoś delikatnego i niepodrażniającego oczu to polecam Dremedic ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że na rynku coraz więcej dobrych miceli
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńNiedawno go kupiłam :) i nie narzekam. Używam rano do odświeżenia twarzy i po powrocie do domu żeby zmyć krem bb. Można polecić :)
OdpowiedzUsuńMam ten płyn w mniejszym opakowaniu i używam na wyjazdach, również bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie potrzebuję płynów micelarnych ;). Jednak kiedy będzie mi potrzybny to już wiem co wybrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ana.
PS. Zdradzisz mi jak zrobiłaś tą listę z komentatorami? Spodobał mi się ten pomysł, ale nie wiem jak to zrobić lub gdzie to jest. Z góry dziękuję za pomoc. ^^
A ja zawsze używałam tylko żelu do twarzy, i ewentualnie toniku - a teraz doszłam do wniosku, że pora dorosnąć, i zaopatrzyłam się w płyn micelarny. ;-)
OdpowiedzUsuńmiała kiedyś z tej fimy żel i dobrze się spisywał:)
OdpowiedzUsuń