Jak wiecie, jestem
mamą dwóch córeczek.
Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć bardzo fajny produkt dla
małych (i tych większych) Księżniczek.
Moja córeczka dostała w prezencie magiczny płyn do
kąpieli Magischer
Glitter-Waschschaum marki Prinzessin Sternenzauber dostępny w DM-ach.
Cena to 2,25 euro za 250 ml.
Kosmetyk
otrzymujemy w plastikowym przeźroczystym opakowaniu z różową pompką. Szata
graficzna jest bardzo bajkowa i na pewno przypadnie do gustu małym
dziewczynkom.
Płyn
w butelce jest koloru różowego z widocznymi migoczącymi drobinkami brokatu, po
naciśnięciu wydobywa się pianka, która ładnie pachnie owocami. Zapach długo
utrzymuje się na skórze.
Pianka
dobrze, a zarazem delikatnie myje ręce i ciało, odżywiając i chroniąc skórę
dziecka.
Błyszczące
drobinki wirujące w płynie i fajny zapach sprawiają, że kąpiel dziecka staje
się zabawą. Moja Karinka zawsze prosi o „magiczny płynik”, a ja z chęcią jej go
daję.
Płyn
ma jeszcze jedną zaletę – jest mega wydajny. Stosujemy go już 3 miesiące, a
końca nie widać, mimo, że moja córeczka myjąc rączki naciska kilkakrotnie
pompkę, a nie raz ;)
Pokochałyśmy
serię Prinzessin Sternenzauber i już złożyłyśmy zamówienie u cioci, na szampon
i spray ułatwiający rozczesywanie ;)

Świetna butelka bardzo kolorowa samej mi się podoba a co dopiero małym dziewczynkom
OdpowiedzUsuńbuziaczki
w sekrecie Ci zdradzę, że zdarza mi się jej tego kosmetyku podkradać ;)
UsuńUrocze opakowanie :)
OdpowiedzUsuńdrobinki brokatu też wyglądają uroczo ;)
Usuńojej, wygląda pięknie! dla księżniczek :)
OdpowiedzUsuńmoja Księżniczka jest w nim zakochana :)
UsuńPodoba mi się :D z chęcią bym takiej używała, także nie dziwie się twojej córci że o nią prosi :D
OdpowiedzUsuńJak byłam mała to uwielbiałam takie gadżety :D
OdpowiedzUsuńa ja pamiętam tylko szampon Bambino taki żółty z Kaczką :P i jeszcze na szczoteczkę do zębów miałyśmy z siostrą takie zabawne uchwyty :)
UsuńJuż samo opakowanie zachęca do zakupu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOpakowanie jest śliczne :)
OdpowiedzUsuńto prawda, ale właściwości też ma fajne ;)
Usuńja mam małe dziecko i nie kupuje takich eksperymentów bo ma suchą skórę
OdpowiedzUsuńprzy młodszej córeczce stosuję tylko Cethapil ;) a ten "wynalazek" nie ma złego składu ;)
UsuńAle extra :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, a jeszcze ta pianka!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie, ja też jestem mamą córeczki, więc zostaję i obserwuję, bo widzę, że u Ciebie nie tylko dla siebie coś znajdę :)
OdpowiedzUsuńNo bez jaj - sama bym go użyć chciała ! :D Choć nie jestem taka mała :)
OdpowiedzUsuńtakieeee cudo, takie cudo :)
OdpowiedzUsuń