Hej :)
Wczoraj miałam
bardzo emocjonujący dzień i dziś relacja ze spotkania podkrakowskich
blogujących mam.
W spotkaniu wzięło
udział 8 Mamuś:Ania
http://mojakuchniamojauczta.blogspot.com/
http://swiatwedlugmoichdzieci.blogspot.com/
Mariola Wilk
http://sprawdzaneipolecane.blogspot.com/
http://krzysiaczkowo.blogspot.com/
Agnieszka
http://zakreconakuchnia.blogspot.com/
http://nasze-testowanie.blogspot.com/
Aneta
http://ipodajtodalej.blogspot.com/
http://karmelkowyczas.blogspot.com/
Dominika
www.zebratestuje.blogspot.com
Ewelina (ja)
http://wkuferku.blogspot.com/
Marcelina
http://babytesterki.blogspot.com/
Gosia
http://gosiamysz.blogspot.com/
http://mojakuchniamojauczta.blogspot.com/
http://swiatwedlugmoichdzieci.blogspot.com/
Mariola Wilk
http://sprawdzaneipolecane.blogspot.com/
http://krzysiaczkowo.blogspot.com/
Agnieszka
http://zakreconakuchnia.blogspot.com/
http://nasze-testowanie.blogspot.com/
Aneta
http://ipodajtodalej.blogspot.com/
http://karmelkowyczas.blogspot.com/
Dominika
www.zebratestuje.blogspot.com
Ewelina (ja)
http://wkuferku.blogspot.com/
Marcelina
http://babytesterki.blogspot.com/
Gosia
http://gosiamysz.blogspot.com/
Nie myliłyśmy się dzięki imiennym przypinkom od przypinka.pl ;)
Dziewczyny są bardzo sympatyczne, uśmiechom, żartom i
pogaduszkom nie było końca :) Spotkanie trwało 4,5 godziny, a zdawało się, że to chwilka
;)
Spotkałyśmy się w Helladzie – Greckiej Tawernie na ulicy
Limanowskiego w Krakowie.
Miejsce bardzo urokliwe i wprowadzające grecki klimat.
Sam wystrój jakby wycięty z katalogu biura podróży, do tego dużo niebieskości
czyli to co kocham. Naszym rozmowom cały czas towarzyszyła cicha grecka muzyka,
która w połączeniu z oliwkami, które nam zaserwowano tworzyła fajny nastrój.
Skusiłam się na grecką Kotopoulosalata czyli sałatkę z grillowanym kurczakiem, cieciorką i
serem manouri.
Nie tylko pięknie wyglądała ale i smakowała ;)
Na spotkanie Cukiernia pod Arkadami przygotowała dla nas
słodką niespodziankę, a był nim torcik.
Był tak pyszny, że niektórzy brali dokładkę ;)
Jeśli
ktoś szuka tortu, który ma intensywny smak to z czystym serduchem POLECAM, bo na
pewno zadowoli każdego smakosza i amatora takich słodkości. Na FB <KLIK> podglądnęłam,
że cukiernia proponuje też ciekawe torty artystyczne w stylu angielskim.
Jak tort to i kawa, co nie powinno dziwić bo przyznaję
bez bicia, że jestem kawoholiczką ;)
A jak mówimy o jedzeniu to gościłyśmy też przedstawicieli
dwóch firm, które nieco nas uświadomiły jak chodzi o eco żywność.
Pierwsza była Pani Barbara Korgól, właścicielka
Delikatesów Ekologicznych BioVert, która opowiedziała nam o produktach ekologicznych
i przywiozła ze sobą dla mnie dotąd nieznane Jagody Inków oraz Karob, a także
inne dobroci, które z chęcią wykorzystam.
Lubię eksperymentować w kuchni więc
będzie się działo ;) a o efektach przeczytacie ;)
Drugą Panią, która wzmocniła nasze grono była Pani Elżbieta Kasztelaniec ze sklepu ekologicznego Koneser Smaku.
Pani Ela miała być
tylko chwileczkę, ale opowiadała tak ciekawie, że nie wypuściłyśmy jej szybko
zadając pytanie za pytaniem. Mnie zaraziła medycyną chińską, w której tajniki
mam zamiar się zagłębić ;)
A że nie samym jedzeniem żyje człowiek to i
przedstawicielkę branży kosmetycznej, Panią Dagnę Wach miałyśmy okazję wysłuchać
i podpytać.
Pani Dagna opowiedziała nam o nowościach firmy Soraya, które
będziemy testować.
Czas leciał szybko, i przyszła pora by się rozstać i
wrócić do domów, do dzieciaczków, które stęsknione czekały. I tutaj zaczął się
problem :p zostałyśmy tak hojnie obdarowane, że naprawdę ciężko było to
udźwignąć. Produkty spożywcze (w tym 3 litrowe soki) nie ważą wcale mało. A co
jeszcze to w kolejnym poście, bo i tak macie co oglądać.
to ja w zapatrzona i zasłuchana :)
Dziewczyny, dziękuję Wam za to spotkanie.
Było mi bardzo miło Was poznać i mam nadzieję, że nie raz wypijemy jeszcze wspólną kawę. To był bardzo sympatycznie spędzony czas :*
Było mi bardzo miło Was poznać i mam nadzieję, że nie raz wypijemy jeszcze wspólną kawę. To był bardzo sympatycznie spędzony czas :*
świetne spotkanie i na pewno udane
OdpowiedzUsuńbardzo udane :)
Usuńmiło było Cię poznać
OdpowiedzUsuńnawzajem Gosiu :*
UsuńEwelajna , zapatrzona zasłuchana - rozmarzona :))))
OdpowiedzUsuńWczoraj to był szalony - ale zimny dzień :]
ja taki marzyciel całe życie ;)
UsuńSmakowite te spotkanie ! :D
OdpowiedzUsuńoj tak :) tort był PYSZNY a i sałatka mniam :)
Usuń:))) Na ten wpis czekałam od rana;)) żeby nie powiedzieć że od wczoraj:PP :)) Super relacja ze spotkania;)) Całuski
OdpowiedzUsuńReni, niestety okiem aparatu nie da się uchwycić klimatu miejsca i emocji ;) cieszę się, że czekasz na moje wpisy :)
Usuńtort był pycha, teraz jak patrzę na te zdjęcia czuje że mi czegoś brakuje do tej herbaty co popijam ;-) A twoje danie tak pachniało że żałuje że też sobie nie zamówiłam tego samego :-/ No ale myślę że na kawie się spotkamy tam też :-)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się Wam spodobało miejsce, mimo, że wybrałam w ciemno ;)
Usuńmoja śliczna Ewelinka :*
OdpowiedzUsuń:* :* :* <3
UsuńSuper :-D Fajny pomysł z tym spotkaniem.
OdpowiedzUsuńByło jak dla mnie inaczej ale cudnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoże trochę nie w temacie, ale podobają mi się Twoje spodnie tudzież legginsy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńNie ma jak udane spotkanie:)
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentujesz :D
OdpowiedzUsuńPiękny tort :)
OdpowiedzUsuńDo następnego spotkania :) nie powinnam się już spóźnić :D
OdpowiedzUsuńpoczekamy, nawet jakby znowu urząd nie poczekał :*
UsuńWow jak dużo prezentów :) Ślicznie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńjak miło, że tutaj jesteś :*
UsuńByło rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuń