Wiecie, że nie
należę do miłośników kremów i innych mazideł do rąk.
Nie lubię uczucia jakie zostawiają na dłoniach.
Na noc ze względu na zapach używam kremu The Body Shop, o którym pisałam tutaj. I to do niedawna wystarczało, niemniej jednak w zimie ręce potrzebują większego nawilżenia dlatego po przeczytaniu kolejnej pozytywnej opinii zdecydowałam się na zakup intensywnego kremu do rąk Isana 5% urea.
Nie lubię uczucia jakie zostawiają na dłoniach.
Na noc ze względu na zapach używam kremu The Body Shop, o którym pisałam tutaj. I to do niedawna wystarczało, niemniej jednak w zimie ręce potrzebują większego nawilżenia dlatego po przeczytaniu kolejnej pozytywnej opinii zdecydowałam się na zakup intensywnego kremu do rąk Isana 5% urea.
Wczoraj było o
kosmetyku rosyjskim, więc dziś będzie na odmianę o kosmetyku wyprodukowanym w
Czechach.
Cena to obecnie
5,49 zł, ale często można go kupić taniej w trakcie rossmanowskiej promocji.
Krem dostajemy w
miękiej tubie, z zamknięciem klik. Nie boję się, że kosmetyk znajdzie się na
wnętrzu mojej torebki przez przypadkowe naciśnięcie, bo zamknięcie jest
solidnie wykonane. Tubkę można postawić też „na głowie” co pomaga wydobyć
kończący się produkt.
Kosmetyk na dość
zwartą konsystencję, koloru białego, o przyjemnym, delikatnym zapachu, który
utrzymuje się po aplikacji na skórze.
Krem dobrze się
rozprowadza, nie pozostawiając tłustego filmu, którego tak nie lubię. Jest przy
tym wydajny.
Dłonie są nawilżone
i gładkie.
Pomimo, że
wcześniej nie darzyłam sympatią kremów do rąk tak od kąd mam to cudo z Isany to
stoi w zasięgu ręki i nakładam go kilka razy dziennie. Więc jak widać,
upodobania się mogą zmieniać, wystarczy, że trafimy na odpowiedni kosmetyk ;)
Miałyście taki
produkt, dzięki któremu zmieniłyście podejście do jakiejś grupy kosmetyków?
Przypominam o moim walentynkowym rozdaniu, zostało 5 dni by się zgłosić ;)
Osobiście go lubię :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować na swoich suchych ręcach ;)
OdpowiedzUsuńspróbuj koniecznie ;)
UsuńChyba go wypróbuję, tymbardziej, że produkty z Isany nie są takie drogie ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem otwarta na wszystkie kosmetyki :)
Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Też mam obecnie kremik z mocznikiem i odkąd go zaczęłam używać wyraźnie zauważyłam mniej suche dłonie :)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale mam już swojego ulubieńca :)
OdpowiedzUsuńCzytam coraz więcej o tej linii isany z mocznikiem. Chyba się skuszę jak zużyję zapasy:)
OdpowiedzUsuńz firmy isana używam kremu przeznaczonego do okolic oczu i jest świetny , ale kremu do rąk nie używałam może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam że może się dobrze spisywać. Chyba pora przekonać się do produktów Isany :)
OdpowiedzUsuńnie miałam;D
OdpowiedzUsuńMam, tylko wersję 5,5%. Bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Isana za ich dobrą jakość przy niskiej cenie. Kremu na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńCo do pytania o przekonanie sie do kosmetyku - nigdy nie wierzyłam w odżywki do paznokci do momentu aż nie kupiłam odżywki Eveline 8w1 Total Action. Dla moich paznokci - rewelacja!
ja jednak zostanę przy swoim kremiku
OdpowiedzUsuńMam ten kremik, jednak nie używany ani razu. Wygrałam go w rozdaniu, w drugim rozdaniu wygrałam krem z Avonu i teraz zastanawiam się od którego zacząć :). Jednak po przeczytaniu Twojej recenzji bardzo zainteresował mnie ten krem. Z drugiej strony napisałam dziś o wygranym rozdaniu, gdzie znajdowałam się krem do rąk z Avonu i dopisałam że użyje go pierwszego, i teraz dylemat się pojawił :). Chociaż ja tak jak Ty nie przepadam za kremami, to jednak Twoja recenzja przekonała mnie do tego z firmy Isana :)... Oj, ale się rozpisałam :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:D aż się uśmiałam :) to ja Ci polecam jednak Isanę :)
UsuńKupię go jak tylko moje kremowe zapasy się wyczerpią. :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś nie lubiłam używać kremów do rąk. :)
świetny krem :)
OdpowiedzUsuńJa jestem od kremów do rąk uzależniona!
OdpowiedzUsuńMiałam, zużyłam cały:) Porządny kremik:) Łapki były gładkie i nawilżone:)
OdpowiedzUsuńJa zawsze myslałam, że Isana jest produkowana w Niemczech :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu, teraz skończyłam balsam do rąk z P&R, mam niby drugi, ale na razie nie chcę go otwierać, trochę mi się ta firma przejadła :D
no niby tak, ale widocznie część produktów na Polskę idzie z Czech ;)
UsuńPodobno te kremy są dobre, obecnie używam z Pat&Rub:) a udział w rozdaniu wzięłam już jakiś czas temu:)))
OdpowiedzUsuńmam ten krem:)
OdpowiedzUsuń