Hej :)
jak tam majówka? u nas wczoraj przyszła burza i zepsuła całą ładną pogodę - jest zimno więc siedzimy na razie w domu, a ja mam czas na króciutki post zanim się spakujemy do samochodu i pojedziemy do moich rodziców ;)
W lutym, na spotkaniu podkrakowskich blogujących mam, od Miraculum dostałam między innymi utwardzacz z diamentem Paloma nailEXPERT. Nie powiem - ucieszyłam się, bo moje paznokcie krzyc
zały POMOCY! a producent obiecuje ekstremalne wzmocnienie cienkich i łamliwych paznokci. Czy preparat obietnicę spełnił?
Zapraszam na recenzję.
Pierwotnie dostajemy utwardzacz w kartoniku, który ma przyjemną, prostą szatę graficzną. W środku znajdziemy buteleczkę z pędzelkiem typową dla lakierów do paznokci.
Utwardzacz jest bezbarwny, i co mnie mocno zdziwiło - nie odstrasza zapachem jak to często bywa przy odżywkach. Konsystencja jest dość gęsta (ale może to wpływ kończącej się daty ważności?) łatwa w aplikacji dzięki małemu wygodnemu pędzelkowi. Szybko wysycha pozostawiając na paznokciach błyszczącą, twardą warstwę.
Utwardzacz swoje zadanie spełnia - paznokcie są utwardzone, odporne na złamania - stosowałam go samodzielnie ale i jako podkład lub ochronę na lakier. Niestety nie zauważyłam tego ekstremalnego wzmocnienia paznokci - jak się rozdwajały tak się rozdwajają (ale mniej), ale może moja ocena jest niewymierna bo ostatnio mało jaki kosmetyk pomaga moim paznokciom :(
Ostatnio je traktuję olejkami i chyba to jest prawdziwy ratunek;)
Ostatnio je traktuję olejkami i chyba to jest prawdziwy ratunek;)
Polubiłam to diamentowe cudeńko i z żalem się z nim rozstaję ze względu na koniec daty ważności. Jak spotkam go gdzieś stacjonarnie to chętnie kupię ponownie.
Cena za jaką można kupić to 8,30 a więc bardzo przyjemnie.
TUTAJ możecie zobaczyć co Paloma jeszcze proponuje w kwestii ochrony paznokci.
Znacie? A może polecicie mi jakiś inny utwardzacz?
Ja używam utwardzacza z Manhattanu ale szału nie ma. Natomiast dla porządnego odżywienia paznokci polecam białą odżywkę Eveline :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
ja używam Eveline diamentowe paznokcie i u mnie sprawdza się idealnie ;)
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńMój pierwszy utwardzacz jaki będę dopiero stosować to z GR:)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy żadnego utwardzacza, ale w sumie moje paznokcie go nie potrzebują :)
OdpowiedzUsuńale jeśli spotkałabym gdzieś ten i to za taką cenę to pewnie bym kupiła :)
ja używam tylko odżywki 9w1 i to mi w zupełności wystarcza
OdpowiedzUsuńja czekam na odżywkę od Avon 3in1 :)
OdpowiedzUsuńja jednak szukam czegoś co da jakiś efekt : p
OdpowiedzUsuńDobra cena, może go poszukam stacjonarnie :) A w Warszawie leje dzisiaj od rana...
OdpowiedzUsuńN aszczęście nie potrzebuje takich rzeczy ale dobrze wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńJa mam utwardzacz z żelazem z Paese, też doprowadził moje paznokcie do ładu. :)
OdpowiedzUsuńMoje własnie krzyczą ratunku , może spróbuje jak wpadnie mi w oko :)
OdpowiedzUsuńSuper Recenzja;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie stosuję utwardzaczy do paznokci, teraz walczę właśnie z rozdwajaniem się paznokci :(
OdpowiedzUsuńciekawy ;)))
OdpowiedzUsuńNiestety coś mi się narobiło z paznokciami i żadne odżywki ani olejki nie działają na nie. Rozdwajają mi się i łamią w tempie ekspresowym..Jedyne co mi zostaje to albo żele albo hybrydy i intensywnie nad tym myślę od kilku dni.
OdpowiedzUsuńja polecam odżywkę od Eveline, da mnie idealna:)
OdpowiedzUsuńMoje są w tragicznym stanie i szukam czegoś ekstremalnego.
OdpowiedzUsuńAle tego preparatu nie widziałam jeszcze:)