wtorek, 4 lutego 2014

zatrzymanie młodości - czyli krem z Moskwy kontra polskie zmarszczki

Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. Nie o oczach dziś jednak będę pisać, lecz o skórze wokół nich. A skóra ta jest bardzo cienka i delikatna, a przez to wrażliwa. Przez brak gruczołów łojowych jest też narażona na przesuszenie i szybko pojawiające się zmarszczki. Dlatego tak ważna jest odpowiednia pielęgnacja oraz nawilżenie.

Jakiś czas temu w moje posiadanie wszedł krem pod oczy Receptury Babuszki Agafii z serii zatrzymanie młodości, przeznaczony dla osób do 35 roku życia. 

Krem-żel dostajemy zapakowany w kartonowe opakowanie, na którym oprócz składku jest wiele istotnych informacji, których niestety nie jestem w stanie poprawnie przeczytać, a co dopiero zrozumieć, bo jest w język rosyjskim. Bioema.pl jednak zadbała o to i znajdziemy przyklejoną etykietkę z najważniejszymi informacjami po polsku.


W środku mamy zamknięty w miękką tubkę o ładnej grafice krem. Z oznaczeń na opakowaniu wyczytamy, że kosmetyk jest w 98% pochodzenia organicznego oraz, że nie zawiera parabenów, silikonów,barwników, alkoholu, produktów z przerobu ropy naftowej ani syntetycznych ekstraktów. Posiada europejski certyfikat Eco Bio Cosmetics Certification - ICEA


Skład: Aqua with infusions of organic extract of Organic Angelica Archangelica, Rosa Daurica Pallas Extract, Ribes Aureum Seed Oil, Althaea Officinalis Oil, Octyldodecanol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Polyglyceryl-3-Methylglucose Distearate, Soja Dauricus Oil, Tocopherol, Ascorbic Acid, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum, Limonene.

W składzie znajdziemy między innymi dziką białą różę (widoczną na opakowaniu), która działa odmładzająco, nasyca skórę witaminą C, poprawiając odnowę komórek skóry oraz olejki prawoślazu, dzikiej róży dahurskiej i z nasion białej porzeczki, których zadaniem jest odżywienie i nawilżenie skóry, a także usuwanie opuchlizny i spłycanie drobnych zmarszczek.

Krem w konsystencji bardziej przypomina emulsję, jest lekko żelowy. Tubka z kremem jest miękka i bez problemu wydobywamy kosmetyk. Trzeba uważać, by nie wycisnąć go za dużo, ponieważ otwór jest dość duży. Troszeczkę brakuje mi tutaj typowej dla kremów pod oczy formy aplikatora ale coś za coś.

Ano właśnie – przechodzimy do działania. Krem genialnie nawilża skórę wokół oczu, nie podrażniając jej ani oczu. Ja go aplikuję również na całe powieki, bardzo dobrze się wchłania. Skóra jest bardzo gładka i delikatnie napięta, jednak nie mamy uczucia ściągania. Kosmetyk poradził sobie z moimi przesuszeniami i od kąd go stosuję widzę że wpływa także na koloryt – nie mam już aż takich sińców pod oczami, jak wcześniej. 

Dałam go spróbować mojej mamie i stwierdziła, że skóra jest mięciutka jak pupcia niemowlaka ;) Dlatego zamówiłam jej taki krem, ale dostosowany do jej wieku ;) 
Jedynym minusem jaki znalazłam jest dostępność, ale uważam, że zakupy on-line nie są jakimś mega wysiłkiem, by ich czasem nie robić ;)

Ja jestem nim zachwycona. Zwłaszcza biorąc pod uwagę działanie ale także cenę (około 15 zł) za 50 ml. Mam wrażenie, że nigdy go nie skończę :)
Ale to i dobrze bo wcale nie mam zamiaru z niego rezygnować ;) 

24 komentarze :

  1. nie miałam żadnych rosysjkich kosmetyków, używam dwóch kremów, rano krem z Sorai a na noc Sudocrem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sudocrem na powieki nakładasz?! i jesteś w stanie je otworzyć?

      Usuń
  2. Skóra mięciutka jak pupcia niemowlaka to coś dla mnie :D
    Ja osobiście używam kremu siarkowa moc :D polecam jest świetny :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zanim ten skończę miną wieki ;)

      Usuń
    2. Siarkowa moc dla Ciebie raczej nie polecam do Twojej skóry. To kremy dla osób z trądzikiem, ze skórą tłustą i mieszaną. Raczej wysuszą Twoją skórę.

      Kusisz tymi zakupami online i recenzją ;)

      Usuń
  3. Cena kusi, Twoja recenzja jeszcze bardziej!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. rosja, ach ta rosja ;D

    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Cena rzeczywiście nie jest duża jak na krem pod oczy. Jeśli działa na sińce, to i ja się nad nim zastanowię, jak tylko skończę swój obecny krem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo zaciekawiona tym kremem, moje problemy główne to sińce pod oczami, mam nadzieję, że dałby radę nieco je rozjaśnić, skoro i Tobie pomaga:) Zakupię na pewno :)
    Obserwuję i w wolnej chwili zapraszam do siebie:) www.patishome93.blogspot.com
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całkiem ich nie niweluje ale rozjaśnia na pewno ;)

      Usuń
  7. Ten krem mnie zaciekawił, ostatnio mam problem z sińcami pod oczami od zakładania soczewek. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oo chcialabym w koncu sprobowac jakiegos rosyjskiego kosmetyku, konczy mi sie krem pod oczy, który nie do konca sprostal moim oczekiwaniom.. zwlaszcza ze nie rozjasnil cieni, skoro piszesz ze ten daje rade to moze i mi pomoze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakiegoś efektu WOW nie zrobił, bo nie miałam ciemnych sińców, ale jednak je rozjaśnił ;)

      Usuń
    2. zawsze to cos, bo ten co mam z flos leku to nie bardzo nic zrobil, znaczy oprócz nawilzenia jako takiego ;/

      Usuń
  9. Jak dobrze, że wpadłam na Twoją recenzję :) Szukam czegoś ''pod oczy'', szkoda, że nie jest dostępny w każdej drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda :( myślę, że to kwestia czasu żeby się te kosmetyki pojawiły na sklepowych półkach, bo są tego warte. Ja już znalazłam jeden punkt, gdzie można kupić rosyjskie cuda ;)

      Usuń
  10. Zmarszczki pod oczami mam od dziecka i chyba już nic z nimi nie zrobię, ale jeśli znajdziesz jakiś super specyfik na zmarszczki na czole, to jestem pierwszą osobą, która go kupi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Ty znajdziesz to też daj znać ;) też polecę i kupię ;)

      Usuń
  11. Używałam kilku rosyjskich produktów, ale tego jeszcze nie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fachowa recenzja, aż kusi, żeby kupić..

    OdpowiedzUsuń
  13. Kupiłabym mamie, aczkolwiek jest ona posiadaczką cery, której nie podrażnia jedynie krem Bambino i Nivea. Już kilka kremów ode mnie dostała i zawsze to samo - czerwona i piekąca skóra ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie przestan mnie zadziwiac, jak takie kremy moga być tak tanie

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 w kuferku , Blogger