Hej :)
Nie należę do osób, które uwielbiają wklepywać i wmasowywać w swoje ciało różne specyfiki, jak balsamy do ciała czy masła. Moja skóra wymaga jednak nawilżenia, więc albo stosuję mocno nawilżające kosmetyki, które działają, albo.... wypróbowuję coś dla takich leniwców jak ja - czyli balsam do ciała pod prysznic ;)
Dziś będzie o kosmetyku Eveline - intensywnie nawilżającym balsamie do ciała pod prysznic, z olejkiem arganowym.
W dużej plastikowej butli znajduje się aż 350 ml kosmetyku.
Opakowanie zawiera pompkę z systemem CLOSE/OPEN co sobie bardzo cenię, zwłaszcza że moja córeczka bardzo lubi testować kosmetyki nie koniecznie z ich przeznaczeniem, więc takie zabezpieczenie gwarantuje bezpieczeństwo. A przy okazji wygodę użytkowania, bo pompka dozuje odpowiednią ilość ;)
Kosmetyk ma białą barwę i konsystencję typową dla balsamu do ciała.
Zapach jest świeży i przyjemny, na długo pozostaje na skórze.
W zasadzie balsam nie różni się niczym od innych balsamów do ciała - poza jednym - stosujemy do pod prysznicem.
Po umyciu smarujemy nim ciało i resztki spłukujemy. Skóra natychmiast jest nawilżona i miękka.
Balsam pozostawia na skórze film, po którym spływa woda, co widać na poniższym zdjęciu.
Nie ma jednak uczucia tłustości i lepkości, spokojnie możemy się od razu ubrać bez obawy o wybrudzenie wszystkiego.
Lubię kosmetyki, które zaoszczędzają mój czas działając zgodnie z obietnicami producenta :) Eveline mnie kolejny raz nie zawiodło ;)
A Wy? idziecie na łatwiznę jak ja czy rozkoszujecie się wsmarowując balsamy w swoje ciała?
Miłej soboty - u nas pogoda piękna więc wybieram się na spacer ;)
Ja lubię balsamy, ale ostatnio kupiłam własnie też żel pod prysznic z balsamem FA. Muszę Ci powiedzieć, że jak dla mnie bardzo fajny. Pięknie pachnie, ma delikatna konsystencję i po kąpieli ciało w dotyku jest aksamitne jak po użyciu balsamu, polecam, spróbuj!
OdpowiedzUsuńjak skończę Eveline to pewnie się skuszę :)
Usuńuwielbiam balsamy do ciała, po każdej kąpieli używam swojego :)
OdpowiedzUsuńJa chyba sobie go sprawie bo lubię Evneline i widzę że fajny specyfik :)
OdpowiedzUsuńOjaaaaaaa! Muszę go mieć! Może w końcu zacznę używać balsamy przy każdym prysznicu, a nie raz w tygodniu :/ Mam taki z nivei, ale szczerze i uczciwie, raz jestem z niego zadowolona, innym razem ściąga mi skórę:(
OdpowiedzUsuńspróbuj, ja nie lubię się balsamować (chociaż od kąd mam balsam z Natko to polubiłam) i ten jest świetny ;)
UsuńUżywałam balsamu pod prysznic z Nivea i niestety tak się zraziłam, że po balsam pod prysznic już nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńCzasem mam taką fazę bym nazwała, że mogę leżeć i się tylko smarować, ale częściej jednak mam leniwca i idę na łatwiznę jak w przypadku tego kosmetyku :]
OdpowiedzUsuńŚwietnie brzmi!:) Na pewno się za nim obejrzę:) Sama nie lubię tracić czasu na smarowanie i czekanie na wchłonięcie się balsamu. Myślałam, że do tej pory taki produkt możemy znaleźć tylko w ofercie Nivea a tu taka niespodzianka:) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńKOCHAM GO, MIŁUJĘ i NIGDY GO NIE OPUSZCZĘ! TESTUJĘ GO - I POWIEM CI, ŻE JESTEM NIM ZACHWYCONA!
OdpowiedzUsuńA przede mną testowanie tego balsamu:)
OdpowiedzUsuńZużyłam już kilka takich balsamów z Nivea, ale teraz chciałabym spróbować tego...
OdpowiedzUsuńrewelacyjne są takie balsamy.Ja też ostatnio je pokochałam,a firma Eveline ma super produkty :-)
OdpowiedzUsuńJa wolę klasyczne balsamy - ostatnio moja skóra jest tak sucha, że aż mnie swędzi, więc duża ilość balsamu po każdej kąpieli jest wręcz konieczna... Ale nie wykluczam, że kiedyś wypróbuję coś takiego - tym bardziej, że dzięki Tobie właśnie się dowiedziałam, że firma Eveline też ma w swojej ofercie taki kosmetyk. :)
OdpowiedzUsuńlubię, lubię : :*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńTeż nie lubię wklepywać balsamów, więc fajnie, że producenci wymyślają coś dla takich leniwców. Pierwszy raz widzę ten balsam, ale prysznica nie mam, więc raczej nie spróbuję.
OdpowiedzUsuńja też nie mam, ale i w wannie się dobrze sprawdza :)
UsuńFajny, nie chce mi się zawsze smarować balsamem po kąpieli więc taki produkt pewnie bardzo bym polubiła. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie. Ja jednak uwielbiam wieczorem smarować się masełkami ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie katorgą jest smarowanie się, ale staram sie co jakiś czas coś zaaplikować : )
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za balsamowaniem sie :D musze zakupic to cudo :)
OdpowiedzUsuńbardzo polubiłam ten produkt, używam go codziennie :) zwykły balsam poszedł w odstawkę :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory przetestowałam balsam Nivea, dlatego chętnie sprawdzę Eveline:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńa ja zakochałam się ostatnio w tych żelach ze składnikami balsamu do ciała z luksji:) UWIELBIAM:)) ostatnio nawet w auchanie była promocja więc mam 2 pół litrowe za 10:))) jupi:)))
OdpowiedzUsuńmam go
OdpowiedzUsuńjak dla mnie świetny jest
Ciekawe jak się u mnie sprawdzi, choc brak mi optymizmu...
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam czeka u mnie w kolejce
OdpowiedzUsuń